czwartek, 24 lutego 2022

 

 

Tak więc zaczęła się wielka wyprawa na Maltę…

15 lutego 2020 roku  piątka nauczycieli z naszej szkoły Agnieszka Pawlak –Gieniusz , Monika Kęsy, Irena Batóg, Elżbieta Cichoń i Monika Burian z lotniska w Poznaniu wyleciała na naukę do Malty.

 



 

Dla trzech z nich było to ogromne przeżycie –pierwszy lot samolotem!!!







Nie obyło się bez drobnych przeszkód związanych z odprawą bagażu – podobno niektóre z nich są wiecznymi pechowcami…J



Lot minął bez większych niespodzianek… emocje oczywiście ogromne, widoki z okien samolotu cuuuuuudowne!!!

 

Po wylądowaniu taksówka dowiozła dziewczyny i ciężkie bagaże do hotelu .

Przeszkoda nr 1 – trzeba nawiązać rozmowę z recepcjonistką – po chwili onieśmielenia ruszyła machina i okazało się, że to nie jest takie trudneWszystkie coś wiedziały i każda coś dodała od siebie.

Niedziela 16 lutego, śniadania inne niż w domku – i dobrze, bo przecież trzeba urozmaicać dietę. Duży wybór wszystkiego. Po śniadanku dziewczyny ruszyły na zwiedzanie. Okazało się, że Maltańczycy czekali tylko na to i po paru minutach miały już wykupiony objazd po Malcie.



 Atrakcyjny dwupiętrowy autobus z odkrytym dachem i słuchawkami dla turystów zabrały je w podróż po pięknej Malcie…Kanał 15 – język polski i już wiedziały wszystkoJ

Piękna Mdina!!!Miasto ciszy – kusząca nazwa szczególnie dla zmęczonych hałasem nauczycieliJ



 

Mdina –pierwsza stolica Malty – miasto zabytek z przepiękną architekturą, na której swoje piętno odcisnęły różne kultury. Atmosfera wąskich uliczek budzi wrażenie tajemniczości i rodzi pytania o to, co było dawniej…


Poniedziałek 17 lutego dziewczyny rozpoczynają swoją przygodę ze statusem STUDENTEKJ


 

Agnieszka biegła w mowie i piśmie trafiła do grupy zaawansowanej, pozostałe studentki do raczkujących A1.

Mózgi przegrzewały się do granic wytrzymałości !!!

Od 9.00 do 15.00 komunikacja jedynie po angielsku – jak tu przestawić się z polskiej gramatyki na angielską???Tyle nowych słów i wrażeń.



I jeszcze prace domowe!!!


Pierwsze dni, zwłaszcza dla debiutantek na Malcie tj. Eli, Irenki i obu Monik wiązały się z lekkim stresem. Nie jest łatwo przestawić się na komunikację w obcym języku, w dodatku wokół tylu obcych ludzi… Ale stres szybko minął i okazało się, że jeśli chodzi o komunikowanie się po angielsku, dziewczyny są  mistrzyniami. Wystarczy wolno i głośno mówić! A tak całkiem serio- potrzebne słówka i zwroty same się przypominają, kiedy trzeba, a  jeśli dorzuci się do tego uśmiech i międzynarodowe gesty, z porozumiewaniem się nie ma problemu.

Cały tydzień wytężonej pracy opłacił się, bo w sobotę 22 lutego  kolejna atrakcja czekała przed naszymi studentkami – wyprawa na wyspę Gozo !!!

Pogoda nie rozpieszczała, troszkę chłodno, ale za to jaaaaakie widoki!!!




 





W niedzielę 23 lutego dziewczyny postanowiły wybrać się samodzielnie do Valetty – stolicy Malty. W planie msza w języku polskim i karnawał…

 

 

Karnawał cudowny!!!




Atmosfera niesamowita!!!











 

Poniedziałek 24 lutego  i….kolejny tydzień zmagań z językiem angielskim … Nowe znajomości – do grupy dołączyli uczestnicy z Francji…

Cudowna atmosfera, przemili ludzie, a co najważniejsze kompetentni nauczyciele. Przypominam, że to native –speakerzy, więc przez dwa tygodnie nauki na lekcjach dziewczyny używały prawie wyłącznie angielskiego, zwłaszcza że ich koledzy z grupy pochodzili z różnych państw i niegrzecznie byłoby w ich obecności używać języka, którego nie rozumieją…

 





Pięć dni nauki minęło niepostrzeżenie… Ostatni dzień zajęć, mimo że oznaczał koniec szkoły, nie był dla nich szczególnie wesoły. Uśmiechnięte buzie na zdjęciu to znak ich dumy  z uzyskanych certyfikatów, ale w sercu na dnie czaił się lekki smuteczek, że to już koniec.






 


Powrót – sobota 29 lutego… 

 


Wrażenia niezapomniane – mnóstwo radości!!!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz